My nie wysiądziemy, my nie wysiądziemy do Karpacza wracać chcemy...
Polska, Lublin
Przejechano 1001 km
Zaintonowaliśmy rodzicom tę pieśń na dworcu, naprawdę jeszcze zostałabym w Karpaczu. Niestety po miłej i długiej jeździe pociągiem czas wracać do domu, gorąca kąpiel już na mnie czekała, a ja zanurzałam się w niej i we wspomnieniach z wyjazdu :)